Malarskie absurdy w tle dzikiej rzeczywistości


Nowe obrazy malarzy Gruppy - Sztuka - rp.pl

Historia Gruppy i nas w niej zanurzonych to fenomen zauroczenia. Miłość od pierwszego wejrzenia. Mówienie o tej historii to zaglądanie w studnię, która jest bardzo głęboka - jednocześnie pragniesz zobaczyć tam niebo i boisz się, że w nią wpadniesz.
 Ryszard Woźniak

Gruppa to nazwa niezwykle słynnej formacji artystycznej powstałej w 1983 roku. Została założona przez artystów z kręgu warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, kiedy to niektórzy byli jeszcze studentami, a inni absolwentami. W skład Gruppy wchodzili: Ryszard Grzyb, Paweł Kowalewski, Jarosław Modzelewski, Włodzimierz Pawlak, Marek Sobczyk i Ryszard Woźniak.


Co prawda, Gruppa nie powstała jako potrzeba realizacji konkretnego programu, ale była raczej wynikiem współpracy młodych ludzi, kolegów, którzy pragnęli zaistnieć w świecie sztuki. Ostatecznie nie tylko skutecznie przyciągnęli uwagę odbiorców, ale także odważnie kontestowali rzeczywistość w Polsce w czasach PRL-u, w okresie zawieszonej działalności stowarzyszeń artystycznych i protestów przeciwko instytucjom kultury. Początkowo artyści nie uważali siebie za grupę i nie mogli się przystosować do wspólnego tworzenia i zbiorowych wystaw. Jednak z czasem okazało się, że praca w zespole dała im siłę i popularność o czym przekonali się niemalże od samego początku, czyli od debiutu w 1983 roku.
Pierwsza wystawa miała się odbyć 13 grudnia 1982 roku w warszawskiej pracowni Dziekana, ale pojawiło się zbyt duże ryzyko wmieszania się kontekstu politycznego, którym była rocznica ogłoszenia stanu wojennego. Zdecydowano przełożyć wystawę „Las, góra chmura” na 14 stycznia 1983 roku. Ponadto, artyści wydawali czasopismo „Oj dobrze już”, w którym publikowali swoje wypowiedzi oraz obrazy. Już wtedy wyraźnie prezentowali swoją frustrację sytuacją polityczną i społeczną.

Ich twórczość nawiązywała do sztuki absurdu, posługiwali się brzydotą i szokowali swoimi groteskowymi wizjami. Mówiąc o Gruppie, wielokrotnie przywołuje się Neue Wilde, czyli „Nowych Dzikich”. Był to niemiecki ruch neoekspresjonistycznego malarstwa, który wyróżniał się silną ekspresją, agresywnymi kolorem i figuralną treścią.  Podobnie warszawska Gruppa, śmiało posługiwała się barwą, kontrastem czy antyestetyzmem. Buntowali się przeciwko stanowi wojennemu, ale także sztuce postawangardowej, która była częścią stosunkowo nudnego i jednostajnego akademizmu. Emocje i przekonania Gruppy można odnaleźć w ich dziełach. Anarchiczne, prowokacyjne, wręcz drapieżne obrazy skutecznie zostały obdarte z przyjętych zasad panującej wówczas sztuki PRL-u i salonowej tradycji. Ich prace powstawały w dużej ilości, malowane jakby w pośpiechu, wciąż podejmując próby uchwycenia każdej sytuacji i wypowiedzenia się o niej w sposób krytyczny, często ironiczny, przy użyciu farb i pędzli. Nadawali swoim artystycznym aluzjom, symbolom i motywom krzykliwe kolory, chcąc tym samym stworzyć otwartą i wolną przestrzeń.
Z jednej strony działali wspólnie, z drugiej, każdy z członków Gruppy przejawiał nieco inne sposoby obrazowania i wykazywał odmienne temperamenty artystyczne. Wyraźnie na to wskazują słowa Marka Sobczyka:

Naszą największą fascynacją był Malewicz i okolice. I to nie tylko ten powszechnie znany Malewicz - z lat nastych, z okresu 'czarnego kwadratu', ale ten późny, z lat trzydziestych, taki nieomal renesansowy (...) Stałe uznanie mieliśmy dla Katarzyny Kobro - świętej kobiety i artystki. Poświeciliśmy jej pamięci wiele obrazów. Pawlak odnosił się do Strzemińskiego, Grzyb wiele mówił o Cwenarskim, którym fascynację przywiózł z Wrocławia. Mowa była o Jurrym Zielińskim jako legendzie i jako o niedocenionym wciąż malarzu dużej rangi. Wszyscy zakochani byliśmy w twórczości Wróblewskiego (...) osobiście bardzo cenię twórczość Marka Włodarskiego, przedwojennego lwowskiego surrealisty.
Zwiastunem końca Gruppy miała być akcja przeprowadzona w 1989 roku, która polegała na wspólnym malowaniu płotu. Stała się ona reklamą kampanii wyborczej prowadzonej przez Solidarność. Akcję nazwano „Głos przyrody na Solidarność”. Jednak Gruppa zakończyła działalność w 1992 roku wystawą w Galerii Zachęta, a artyści zajęli się indywidualnym tworzeniem. Co ciekawe, równo dziesięć lat później, w 2002 roku, zorganizowano retrospektywną wystawę poświęconą działalności tej formacji pod tytułem „Gruppa – przyznajemy się do winy, prosimy o wybaczenie, obiecujemy poprawę”. W tym samym roku wydano także ostatni, specjalny numer czasopisma „Oj dobrze już” z okazji wspólnej wystawy.

Komentarze