Zespół Negativland swoją oryginalną i kontrowersyjną muzyką
badał granice prawa autorskiego. Rozszerzali i kontynuowali ideę plądrofonii,
zjawiska rozpoczętego i zdefiniowanego przez Johna Oswalda, który proponował
tworzenie nowych kompozycji za pomocą kompilowania i edytowania fragmentów już
istniejących utworów, często bez wiedzy i zgody oryginalnych wykonawców.
Członkowie grupy Negativland uwielbiają uciekać się
do różnego rodzaju prowokacji. Na przykład: album „It’s All In Your Head”, w którym
artyści podjęli się satyry na najpopularniejsze religie, jest sprzedawany z Koranem
lub Biblią. Nie inaczej było w przypadku płyty „Escape From Noise” która jest niezwykle
interesującym przykładem albumu koncepcyjnego, w którym artyści skupili się na
odtworzeniu i opisaniu zimnowojennej paranoi, charakterystycznej dla czasów prezydentury Ronalda Reagana w formie plądrofonicznej.
Na kontrowersyjnym (dla większości ówczesnych amerykanów) przedstawieniu ducha minionej epoki jednak się nie skończyło. W 1988 roku, Negativland promowało swoją nową płytę „Escape From Noise”. Ograniczone
fundusze wytwórni, współpracującej z zespołem, nie pozwoliły jednak na dostatecznie
dużą promocję i kontynuowanie już rozpoczętej trasy koncertowej. W tym samym okresie Stanami Zjednoczonymi wstrząsnęła historia nastoletniego chłopca, Davida Broma, który zamordował swoją rodzinę. Negativland nie mogli pozwolić sobie na przeoczenie tak "nośnej" medialnie szansy na darmowe spopularyzowanie swojej twórczości, zadbali więc o rozwinięcie się miejskiej legendy, zasłyszanej przez członków zespołu, według której Brom miałby słuchać ich
płyty zaraz przed dokonaniem zbrodni.
Intrem do intencjonalnie osławionego albumu jest „Announcement”.
W tym specyficznym, krótkim utworze artyści oskarżają kierowników stacji
radiowych i ekspertów od marketingu, mówiąc: „Spójrz, słuchaczu, traktują nas
jak owce!”. Jak na Negativland przystało, po krótkim odliczaniu na końcu
„Zapowiedzi” pojawia się intensywny kolaż irytujących, kreskówkowych dźwięków
do szaleńczego tempa maszyny perkusyjnej, przez który raz po raz z trudem
przebija się rozpaczliwy okrzyk: „Quiet, please!”. Jednak ucieczki tego hałasu
nie ma. W tytułowym utworze wokalista wymienia łamiącym się głosem
najróżniejsze źródła męczącego hałasu, na które można się natknąć każdego dnia,
po czym pojawia się to jedno, kluczowe pytanie, w formie chwytliwego refrenu
„Is there any escape from noise!?”. Sarkastycznie zadane pytanie ma
przywodzić na myśl wypowiedzi Amerykanów starszych generacji, którzy zarzucali tym młodszym życie w ciągłym hałasie, objawiającym się w słuchaniu rocka i muzyki
popularnej, która (ich zdaniem) miała promować różnorodność kulturową, obyczajową i
seksualną.
Najbardziej kontrowersyjnym utworem z krążka
Negativland jest „Christianity is Stupid”, to ten utwór, według plotki podsycanej
przez członków zespołu, miał zainspirować Davida Broma do popełnienia zbrodni. Komunikaty
wykorzystane w utworze pochodziły z amerykańskiego filmu „If Footmen Tire You,
What Will Horses Do?”, w którym komuniści przejmują władzę nad Stanami
Zjednoczonymi. Wizja radzieckiej inwazji oraz rychłej ateizacji ojczyzny była źródłem trosk wielu Amerykanów, dlatego utwór wzbudzał tak duże kontrowersje. Utwór kończy pozornie uspokajający, lecz w gruncie rzeczy, ironiczny komunikat z końca
utworu „Shop as usual and avoid panic buying” Członkowie grupy Negativland sugerują,
że odbiorca właśnie wybudził się ze złego snu i spokojnie może wrócić do oddawania
się uciechom kapitalistycznej konsumpcji.
Niezwykle psychodelicznym utworem na tle całego
albumu jest „Time Zones”, w którym radiowy spiker prowadzi enigmatycznie
brzmiącą dyskusję z telefonującym do studia słuchaczem o potędze Stanów
Zjednoczonych, z czasem przechodząc do tematu liczby stref czasowych w ZSRR. Prezenter
zdradza w końcu rozmówcy „przerażający” fakt, że Związek Radziecki ma aż
jedenaście stref czasowych. Zapętlona i zniekształcona liczba 11 przewija się
przez cały czas trwania utworu, potęgując, w zależności od słuchacza, irracjonalny
strach lub rozbawienie.
x
Komentarze
Prześlij komentarz