Wspólnota Leeeżeć wciska kit


,,Niedalej jak wczoraj w sercu miasta miał miejsce pokaz pt: Wspólnota Leeeżeć wciska kit. Użyto ściany zbombardowanej kamienicy, kubła białej i kubła fioletowej farby, czerwonego różańca i Pallestra. Najpierw zamalowano fragment muru z nieczytelnym napisem Wspólnota Leeeżeć wciska kit, a następnie przy pomocy sztućców, rąk, pleców, głów, genitaliów i zębów wciśnięto w arystokratyczną biel zwykły kit. Po chwili całość przemodzono na fioletowo. Tło tworzyły dziesiątki płonących świec ustawionych na różnych wysokościach oraz tłukący zdrowaśki na różańcu Pallester”
Członkowie grupy w skupieniu wykonywali swoją pracę, podczas gdy wokół nich zebrał się niewielki tłum. Gdy cały przeznaczony do tego kit został wciśnięty, oparli się plecami o świeżo pomalowaną ścianę, wypili piwo i wypalili papierosy. Tak wyglądała jedna z wczesnych akcji Wspólnoty Leeeżeć. Grupa powstała w 1989 roku, w Łodzi. Przewodniczy jej Andrzej Miastkowski, znany również jako Egon Fietke - absolwent kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim. Wraz nim do Wspólnoty należą między innymi: Jerzy Korzeń (Michał Pietrzak), Paweł Pallester, operatorzy: KAM (Kamil Chrapowicki) i Barnaba (Tomasz Wieczorek).
W swoich projektach często wykorzystują różnorodne formy takie jak graffiti, fotografia, instalacja, wideo i happening. W pierwszych latach działalności Wspólnoty najczęściej używali ostatniej z wymienionych form. Wkraczali w przestrzeń miasta. Często wybierali miejsca, gdzie panował największy ruch. Tak było w przypadku jednej z pierwszych akcji grupy - ,,Zamknonć Mandele” (1990r.). Sami twórcy opisują działanie w ten sposób:
„Przypomnijmy, iż lata 89/90 to w Polsce czas masowego urządzania tzw. głodówek protestacyjnych przez wszystkich, którzy czuli się pokrzywdzeni, niedoceniani lub dyskryminowani. Temat głodówek nieustannie pojawiał się w codziennych wiadomościach z kraju. Ci skończyli, tam zaczęli, głodowali wszyscy – grupy zawodowe, partyjni prymusi i renciści. Akcja Wspólnoty Leeeżeć miała charakter tropikalnej obżartówki protestacyjnej. Ideą przewodnią było przeświadczenie, że dla polityków starych i otyłych czas już się skończył. Nowa era wymaga nowych ludzi – najlepsi z nich leeeżeli obżerając się u stóp Prezydenta Miasta Łodzi. Zjedzono także kupione i podarowane przez przechodniów dwie kostki mydła For You i rolkę papieru toaletowego.”
Nagranie audio i zdjęcia akcji znaleźć można na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Widać i słychać na nich ludzi, którzy zdziwieni zatrzymują się, widząc duży transparent ,,Zamknąć Mandele Wspólnota Leeeżeć” i grupę ludzi pomalowanych na czarno, jedzących pomarańcze, przykrytych tekturą. Ktoś mówi, że to na pewno jakiś głupi żart. Ktoś próbuje się domyślić co chcieli przekazać artyści i stwierdza, że być może chodziło o bezdomność. Tą akcją i wieloma innymi, Wspólnota Leeeżeć wprawiała w zdziwienie i przyciągała uwagę mieszkańców Łodzi. Wśród nich można wymienić również ,,Leeeżenie trupem, czyli testowanie teorii cudu” (1990r.), gdzie członkowie leżeli na ulicy przykryci białymi prześcieradłami. W prawie każdej z ich akcji znaleźć można element zaskakujący, dziwny, abstrakcyjny. Odnosili się do sytuacji w kraju, do polityki, często również do religii. Posługiwali się również grą słów, tak jak było w przypadku ,,wciskania kitu” lub opisu akcji ,,Leeeżenie trupem”: ,,Mniej więcej od wczoraj zorientowaliśmy się, że we wszystkim, co robimy, ktoś trzeci macza palce. Nie mogliśmy jednak tych palców na gorącym uczynku złapać. Zorganizowaliśmy przeto działanie (czyt. leeeżenie) - mające sprowokować brutalną, namacalną interwencję z zewnątrz”. W Tygodniku Leeeżeć opisywali swoje akcje w barwny i prześmiewczy sposób, co później pomagało w zrozumieniu znaczenia akcji: ,, Podstawowe pytanie brzmiało: zmartwychwstaniemy, czy nie, i kiedy? Położyła się zatem wspólnota na chodniku i przykryta została prześcieradłami. Po około pół godzinie absolut pod postacią budzika poderwał ich do pozycji staaać (patrz Manifest nr 3). Albowiem jak wynika z teorii cudu im bardziej się cudowności pożąda, tym niezbędniejsze jest rozszerzenie jej granic, i to za wszelką cenę”.

Komentarze