Hipisie, obudź we mnie młodość!


    Lądowanie na księżycu i przystanek Woodstock. Na pierwszy rzut oka daty te połączone są ze sobą rokiem, w którym to miały miejsce. Dla bohaterki filmu Spacer po księżycu są nie tylko ważnymi wydarzeniami w kontekście szeroko pojętej historii powszechnej. To właśnie wtedy, gdy Neil Armstrong stawiał jeden z najważniejszych kroków w dziejach ludzkości, a festiwal miłości trwał w najlepsze, Pearl Kantrowitz nieśmiało zapoznaje się z kontrkulturą ruchu hippisowskiego.
    Akcja filmu dzieje się na campingu Catskills, gdzie główna bohaterka spędza wakacje ze swoją rodziną. Tak więc mamy Pearl Kantrowitz – młodą kobietę, która w wieku 17 lat zaszła w ciąże ze swoim pierwszym chłopakiem  a obecnym mężem – Martym Kantrowitzem. Są też jej dzieci : czternastoletnia Alison oraz chłopiec o imieniu Daniel. Na wakacje przybywa również teściowa Pearl – Lilian.  Mąż Pearl na campingu pojawia się tylko na weekendy. Główna bohaterka z powodu samotności (jak i ciekawości) nawiązuje romans z The Blouse Man – mężczyzną, który co jakiś czas pojawia się w kurorcie ze swoim obwoźnym straganem. I to właśnie Walker Jerome jest obcym, przedstawicielem świata, o którym bohaterka do tej pory niewiele wiedziała.     Camping Catskills jest położony nieopodal miejsca, gdzie w 1969 odbył się festiwal Woodstock. Największe  w historii święto wyznawców pacyfizmu niespecjalnie rusza wczasowiczów, którzy w większości są przedstawicielami klasy średniej. O wiele ważniejszy jest pierwszy krok człowieka na księżycu, z którego to transmisję oglądają z wypiekami na twarzy. Jednak gdy te dwa światy, tak inne i różne od siebie, się spotykają, widoczna jest wrogość i  niechęć, z jaką zwracają się wczasowicze do hippisów. Chociażby scena, gdzie młodzi ludzie wskakują nago do jeziora, a mieszkańcy Catskills wrogo wykrzykują: Wynoście się z jeziora, to własność prywatna! Jednak głównym przedstawicielem hippisów w filmie jest wcześniej wspomniany Walker Jerome, który został sportretowany w bardzo pozytywny sposób.

       Na początku warto zauważyć, że postać Walkera Jerome jest hipisem innym niż wszyscy. Niewiele wiemy o jego przekonaniach, jednak swoim zachowaniem sygnalizuje, że wyznaje idee miłości, pokoju i wolności. Zabiera Pearl na Woodstock, ubiera się w kolorowe koszule, z umiłowaniem pali marihuanę.  Jednak faktem, odróżniającym go od stereotypowego hippisa jest to, że wydaje się ułożonym i ustatkowanym człowiekiem. Ma swój dom, pracuje, nie poświęca swojego życia tylko i wyłącznie na głoszeniu hasła peace and love.
      Pearl Kantrowitz bardzo szybko daje się porwać sile młodości i wolności, jaką przedstawiał Walker Jerome. To właśnie na Woodstocku pozwala sobie na taniec z nagimi piersiami, to właśnie z Walkerem przeżywa miłosne uniesienia, o których już dawno zapomniała. Relacja ta wyzwala w głównej bohaterce emocje i uczucia sprawiające, że ponownie czuje się jak nastolatka. I taki był właśnie ruch hippisowski – reprezentowany przez młodych ludzi, walczących o to, aby swoboda, miłość i braterstwo były na pierwszym miejscu. Spotkanie głównej bohaterki z tymi ideami przypominają jej o młodych latach, które tak szybko utraciła.
       Ogólny wydźwięk filmu w kwestii hippisów jest raczej pozytywny. To właśnie dzięki Walkerowi główna bohaterka dokonuje pewnych zmian w swoim życiu; to właśnie znajomość z hippisem natchnęła ją do spróbowania rzeczy, które obudziły w niej pozytywne emocje i odczucia. Z pewnością możemy dostrzec tutaj pewien kontrast, jaki rysuje się pomiędzy „życiem hippisa” a wyborami, jakich dokonuje najzwyklejsza, amerykańska rodzina.  Wydaje się, wybór tradycyjnej „ścieżki” jest pełen wyrzeczeń i poświęceń, natomiast podążanie za ideami pacyfizmu jest wolne od problemów i trosk. Warto zwrócić uwagę na scenę, która odbywa się w trakcie festiwalu Woodstock. Ludzie, którzy tam się znajdują, są nieszkodliwi, przyjaźni i pokojowo nastawieni do świata. Reżyser również zamieścił krótką scenkę, gdzie hippis wyrywa dziecku butelkę z alkoholem – sytuacja ta wydaje się  próbą obalenia stereotypu mówiącego, że na hippisi nie traktują wychowania w „poważny” sposób.
       Chociaż głównym tematem filmu Spacer po księżycu jest relacja damsko – męska oraz problemy, z jakimi napotyka się główna bohaterka, tłem wydarzeń jest rozwój kontrkultury hippisowskiej. Jak już wcześniej wspomniałam – to właśnie te idee pozwalają głównej bohaterce ponownie poczuć, jak to jest być młodym. I na tym głównie opiera się przedstawienie hippies w tym dziele – swoboda, młodość, wolność, miłość są przymiotami, które od zawsze na zawsze będą kojarzone z jedną z najważniejszych kontrkultur.
x

Komentarze